piątek, 1 lipca 2011

opóźniony post , ale wczoraj nie miałam czasu by opisać tamten dzień . więc noc w Bielinie , działo sie . wolna chata , tylko dla nas . :D na początku małe zamieszanie , najpierw ja z Martyną do Bielina , później ona z Olka do Morynia następnie znowu do Bielina i ja sama do Morynia i z Arletą w końcu na Bielin . ona pierwsza miała zgon ale mniejsza. później w 4 na jednym łóżku , Arleta spała a my gadałyśmy o rzeczach +18 . rano wstałyśmy , znowu leżałyśmy i gadałyśmy , o 13 zrobiłam z Martyna słoooodkie śniadanie . ;) o 15 do domu , o 17 na dwór z Nimi . hahah , tutaj byłam świadkiem Aśki gleby . hahaha myślałam ze tam jebnę . nawet dzisiaj rano jak wstałam to się dalej z tego śmiałam . no i  o 20 z Nim . <3










'Będę przy tobie' to najlepsza obietnica, jaką może złożyć przyjaciel.

1 komentarz: